19.3.10

ŚCIEŻKĄ RYSZARDA KAPUŚCIŃSKIEGO... PRZEZ POLE MOKOTOWSKIE

Czytelnicy Cesarza Reportażu odbyli razem z nim wiele wypraw, podróżując – w rzeczywistości lub tylko w wyobraźni - na inne kontynenty. Tym razem, by wyruszyć w drogę z Mistrzem, nie trzeba ani wsiadać do samolotu ani przenosić się myślą do Afryki czy Ameryki Południowej. Wystarczy wybrać się na warszawskie Pole Mokotowskie.
Zapis spaceru po Polu Mokotowskim ukazał się w „Gazecie Stołecznej” dwa dni po śmierci pisarza w 2007 roku, a obecnie dostępny jest także w formie książki z fotografiami jego autorstwa (Biblioteka Gazety Wyborczej, Warszawa 2009). Ryszard Kapuściński prowadzi nas po parku, który przemierzał codziennie z samego rana, ruszając z ul. Prokuratorskiej.

Opis spaceru obfituje w obserwacje – oto kolejka przed bramą konsulatu brytyjskiego (dziś już nieistniejącego), niekończąca się budowa Biblioteki Narodowej, i pozostałości po kolonii fińskich domków, darze Związku Radzieckiego dla Polski. De facto dar ten był reparacją wojenną rządu fińskiego na rzecz ZSRR po II wojnie światowej. Do dziś jedna z tutejszych uliczek nosi nazwę „Fińska”. Z licznych domków ocalały zaledwie dwa, w tym także ten zamieszkiwany tuż po wojnie przez rodzinę państwa Kapuścińskich. Obecnie domki ogrodzone prostym płotem, przypominają raczej podmiejskie letnisko, aniżeli centrum stolicy.

Tymczasem wokół rozciągają się trzy dzielnice Warszawy: Ochota, Mokotów i Śródmieście, a z pobliskiej al. Niepodległości widać z oddali Pałac Kultury. Ryszard Kapuściński pamięta jeszcze zadrzewianie Pola Mokotowskiego, sadzenie kasztanowców, brzóz i jesionów. Spacer reportera, na poły magiczny, będący w pewnym sensie ucieczką od zgiełku Warszawy, jest zarazem wiernym zapisem otoczenia. Autor „Wojny futbolowej” zwraca uwagę na trawy, rano osrebrzone rosą, i czarnego kundla, który zawsze leży w tym samym miejscu na drodze i obszczekuje przechodniów. Mimo przywiązania do realistycznych szczegółów, jego wędrówka nabiera wymiaru uniwersalnego – jest codzienną chwilą oddalenia od miasta, momentem oddechu. Na Polu Mokotowskim, jak pisze sam reporter, „miasto odsunęło się i znikło, zwolniło swój uścisk, pozwala od siebie odpocząć”.

Już wkrótce przypominać nam będzie o tym Ścieżka Kapuścińskiego, utworzona dla upamiętnienia pisarza. Trasa powstanie dzięki staraniom władz Dzielnicy Ochota, Biblioteki Narodowej, Instytutu Dziennikarstwa UW oraz Fundacji Bęc Zmiana. Patronem konkursu na projekt ścieżki została Pani Alicja Kapuścińska, żona pisarza. Na ścieżkę składać się będzie 15 punktów, odnoszących się do cytatów z twórczości reportera. W dalszym etapie projektu, w odnowionym domku na ul. Leszowej ma powstać kawiarnia gdzie eksponowane będą pamiątki po autorze „Hebanu”. Stąd blisko już także do Biblioteki Narodowej, w której znajdują się jego dzieła zebrane wraz z tłumaczeniami na inne języki.

Odkryj Pole Mokotowskie z Ryszardem Kapuścińskim!

1 komentarz: