6.9.09

Warszawa Prusa i Gierymskiego

Skończyłam czytać "Warszawę Prusa i Gierymskiego" Artura Międzyrzeckiego. Książka jest świetną wędrówką literacko-malarską po Warszawie z "lat miedziorytowych", czyli 70-tych i 80-tych XIX wieku. Mnóstwo tu opisów i anegdot, z których wyłania się, nie zawsze najlepszy, obraz starej Warszawy. Z jednej strony na Chmielnej można było znaleźć "zaspokojenie wszelkich potrzeb i przyjemności życia", z drugiej zaś ludzie nagminnie umierali na tyfus brzuszny. Brak kanalizacji i analfabetyzm niekoniecznie szedł w parze z pretendowaniem do miana "Paryża Północy"...

Podobno w roku 1882 "ostrzegano, by wieczorami nie zapuszczać się dalej niż do Nowogrodzkiej. Można było wrócić bez butów, palta, marynarki." Niewychowanych, zaczepiających kobiety młodzieńców, nie raz trzeba było przywoływać do porządku trzciną z wąsa wielorybiego... Cóż to były za czasy!

Polecam:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz